Korpus Humanitarny
Nasza pomoc kierowana jest bezpośrednio na teren Ukrainy. Współpracujemy z parafią rzymskokatolicką w Maniewiczach (diecezja łucka), stowarzyszeniem "Polacy w Ukrainie" z Żytomierza, okazjonalnie wspieramy fundację "Pogoń Ruska". Na samym początku otwartej wojny na teren Ukrainy nasze transporty poprowadziła Fundacja "Niewidzialna Ręka". Obecnie transporty organizujemy we własnym zakresie zarówno w kwestii organizacji darów, jak i przewozu na tereny ukraińskie. Miejscowości są określone: parafia Maniewicze (wcześniej Łuck), Marchlewsk (pomoc dla strażaków) oraz żołnierze z jednostki wojskowej A2298 (silnik do samochodu Ural 4320).Korpus Humanitarny ma jednak i inne zadania. W okolicach Maniewicz na Wołyniu znajduje się pozostałość aktywności legionów Józefa Piłsudskiego. Groby legionistów znajdują się między innymi w Kostiuchnówce, gdzie w Polskim Lasku znajduje się kilkadziesiąt mogił polskich żołnierzy z wojny polsko - bolszewickiej w latach 1918 - 1920. Nasi wolontariusze mogą więc wykazać się troską o te groby poprzez ich porządkowanie czy zapalanie zniczy w rocznice ważnych wydarzeń narodowych. Takie groby znajdują się również na placu przy kościele w Maniewiczach. Parafia Ducha Świętego w Maniewiczach – parafia rzymskokatolicka w Maniewiczach na Ukrainie, należy do dekanatu Łuck, w diecezji łuckiej. Parafia została erygowana w 1923. Dnia 4 czerwca 1995 r. świątynia została na nowo poświęcona po ponad 50 latach zamknięcia parafii przez ówczesną komunistyczną władzę. Obecnie od 21 lutego 2023 r. proboszczem parafii jest Polak - ks. Marcin Ciesielski. Świątynia parafialna przywrócona po czasach komunizmu wymaga remontu. W czasach ZSRR w kościele znajdował się magazyn soli, która wniknęła w ściany budynku i dotąd niszczy jego elewację zewnętrzną i ściany wewnątrz. Remontu wymaga także plebania. Ksiądz obsługuje dwie parafie - w Maniewiczach i Lubieszowie. Niestety parafie liczą po kilkudziesięciu wiernych i utrzymanie kościołów jest wielkim wyzwaniem, zaś remonty wymagają ogromnego wysiłku. To z tego powodu próbujemy zorganizować społeczność życzliwą tym parafiom rzymskokatolickim, aby w morzu cerkwi prawosławnych (zarówno tych wiernych Moskwie, jak i Kijowowi) oraz greckokatolickich mogły przetrwać czas wojny.